
Dzień bez plecaka
13 maja obchodziliśmy w naszej szkole Dzień bez plecaka. Zabawa polegała na tym, aby korzystając ze swojej pomysłowości i sprytu zastąpić czymś plecak, jednak przynieść do szkoły wszystkie niezbędne tego dnia książki, zeszyty i przybory. Liczyła się kreatywność i fantazja.
Idea
Dzień bez plecaka wymyślony został przez amerykańską aktywistkę Mongai Fankam, która jako dziecko podróżowała razem z matką do Kamerunu. Bardzo szybko zorientowała się, jakie trudności spotykają dzieci w tej części świata. Często zdarza się, że muszą chodzić do szkoły pieszo, z reklamówkami lub trzymając rzeczy w rękach, ponieważ nie stać ich nawet na plecak. Mongai zainteresowała problemem nauczycieli oraz społeczność szkolną organizując Dzień bez plecaka. Akcja rozprzestrzeniła się nie tylko w USA, ale i na całym świecie. Prócz dobrej zabawy ma na celu zwiększanie świadomości trudnych warunków bytowych, a także problemów z dostępem do edukacji milionów uczniów w wielu zakątkach świata.
Dzień bez plecaka w SP38
Pomysły uczniów na zastąpienie plecaków przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Test na spryt i kreatywność zdali celująco! Zeszyty i inne przybory szkolne przytargali w koszykach, walizkach, garnkach, koszach, wiadrach, zabawkach, a nawet w taczce, hulajnodze czy sankach. Choć był to piątek trzynastego, z pewnością w naszej szkole upłynął w atmosferze radości i szczęścia, jedynym pechowym akcentem było to, że nie udało się sfotografować wszystkich pomysłów 😓.